czwartek, 13 sierpnia 2015

Stół ogrodowy I

Niniejszym zaczynam nowy projekt jakim będzie stół ogrodowy.
  Pomysł stołu do gry na którym używane by były żywe rośliny chodzi za mną już od kilkunastu lat. Ostatnio doszedłem do wniosku, że da się dobrać odpowiednią zieleninę, która będzie choćby trochę trzymała skale i była na tyle trwała by przeżyć częste macanie. Myślę o trzech, pięciu gatunkach większych roślin, jakichś sianych trawach i jeśli się da się zmusić do współpracy, mchach i porostach. Będąc dziś w sklepie ogrodniczym upolowałem pierwsze duże drzewo. Wybrałem coś co jak się okazało jest jakimś wolnorostem, nazwy nie pomnę ale się dowiem, przy okazji. W każdym razie wyglądało zachęcająco.
Na początek należało trochę roślinkę dopasować by chciała być drzewem a nie kulą dzikiej zielonej dzikości. Sekator w garść i kilkanaście ciachnięć później zaczyna robić się ciekawie. Każdą odciętą gałązkę zamierzałem ukorzenić, dlatego lądowała w misce z wodą, z tego też powodu nie mogłem robić fotek w trakcie, miałem już rękawiczki i wszystko było w ziemi, wodzie i ukorzeniaczu. Przy następnych roślinach pomyślę o asystencie! Oto efekt dzisiejszych prac, jutro fotki z ludkami dla skali.

Drzewko z jednej i z drugiej strony

Korzenie wymagały wydobycia, trochę dostaną powietrza to się rozjaśnią. Usunąłem około 6cm oryginalnej ziemi. Wydłubałem delikatnie ziemię spomiędzy najgrubszych odnóg. Ściąłem masę drobiny. Jeszcze tego nie widać bo ziemia jest przelana ale jak podeschnie drobne korzenie wyjdą co da ciekawszy efekt.

Zebrane po cięciu gałęzie już osadzone w ziemi. Większe w podłużnej doniczce i osobno całkiem malutkie. Nie wyrzuciłem nic, nawet jak coś padnie to się nada na podstawki czy jako suchy podszyt. Jak widać jest tego całkiem sporo! Za parę tygodni, jak ukorzeniacz już się rozłoży, trochę je podpimpuję jakimś grubszym rychłorostem, a niech się szaleńczo rozrosną. Za jakieś 3-4 lata będzie już można z tego zrobić niezły zagajnik!

2 komentarze:

  1. Bardzo fajne drzewko! :)
    Ale zaintrygowałeś mnie, bo nie do końca sobie wyobrażam jak będzie wyglądał cały żywy stół. I czy będzie funkcjonalny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sam jestem ciekaw. Funkcjonalność, hmm, stół jak stół, tyle że panele z drzewkami jakby głębiej osadzone. Będzie można kopać w ziemi dołki po wybuchach ;)

    OdpowiedzUsuń