środa, 10 grudnia 2014

Książki czyli literatura

BoltAction to nie tylko ludki, kolejnym aspektem tego hobby są książki. Dzięki nim możemy pogłębić swoją wiedzę o jednostkach, operacjach czy zainspirować przy pisaniu scenariusza. Od mniej więcej roku zbieram z większym lub mniejszym zapałem to co zdaje mi się, zahacza o Pacyfik i poczynania Cesarskiej Armii. Większość opracowań dotyczących tego teatru wojny, siłą rzeczy skupia się na operacja morskich. Flota japońska jedną z najpotężniejszych w historii była i jest o czym poczytać. Walki na lądzie traktowane są po macoszemu ale też coś tam da się znaleźć. Oto kilka pozycji, które udało mi się zebrać w ostatnim czasie:
  • Burza nad Pacyfikiem - Zbigniew Flisowski - monumentalne dzieło w dwóch opasłych tomach, łącznie prawie 1500 stron, skupiające się na morskich zmaganiach. Chyba pierwsza pozycja w kraju dotycząca tego tematu, opatrzona dość wnikliwym wstępem traktującym o historii Kraju Kwitnącej Wiśni. Autor pisze z nerwem, nie przynudza, nie zawala zbędnymi danymi. Sporo wspomnień ze strony japońskich dowódców. Wewnątrz trochę zdjęć z epoki, kilka autora z jego wycieczki na Pacyfik. Na końcu schematy okrętów i rzuty samolotów, listy okrętów i spis amerykańskich marynarzy polskiego pochodzenia który zginęli podczas walk. Do trafienia na aukcjach lub w antykwariatach. Namierzyłem dwa wydania, moje to 1986r granatowa okładka z wytłoczonym okrętem, widziałem też wydanie z czymś kolorowym. Nie wiem czym te wydania się różnią.
  • Armia Japońska 1873-1945 - Jacek Solorz - jedni uważają ją za kanon, inny zaś twierdzą, że to zbiór i kompilacja dokonana przez kogoś kto ma liche pojęcie o temacie. Nie potrafię na razie tego ocenić. Pierwsza pozycja poza Ospreyami i polskimi wydaniami z AmerComu, która wpadła mi w ręce. Rys historyczny Cesarskiej Armii od jej początków przez wojnę z Rosją, incydent Chiński, Mandżurię aż do smutnego końca w 1945 roku. Sporo fotografii, tablice ze stanami jednostek, kolorowe ilustracje Wróbla mogą być wzorem do malowania ludków i pojazdów. Niedroga pozycją, którą chyba można ze spokojnym sumieniem polecić na początek
  • Ospreye z AmerComu - cienkie książeczki z obowiązkowo dołączonym płytą zawierającą film lub kilka, skompilowane i skompresowane informacje dotyczące konkretnej bitwy. Wyszło sporo, do kupienia po kilka złotych, w kioskach wyprzedażowych, aukcjach, supermarketach. Z interesującego nas okresu mam: Pearl Harbor, Guadalcanal, Tarawa, Saipan i Tinian, Peleliu, Wyspy Marshalla, Iwo-Jima
  • Guadalcanal 1942-1943 - Michał A. Piegzik - monografia wydana przez Bellone w serii Historyczne Bitwy. Nie wiem o niej nic, kupiłem w ciemno, przed momentem rozpakowałem przesyłkę. Kartkując pobieżnie, znalazłem w dwóch miejscach książki fotografie, raczej średniej jakości, których większość już widziałem wcześniej.
  • Holenderskie Indie Wschodnie 1941-1942 - Michał A. Piegzik - j.w.
  • Seria z Tygrysem - w tej serii pojawiło się kilkanaście pozycji w której występują Japończycy. Literatura raczej pulpowa, ale w lekki sposób przybliża tematykę, mam za sobą "Duchy dżungli" rzecz o Czinditach i kończę "Czaszki wśród bambusów" to ponura historia o jeńcach wojennych budujących w najgorszej dżungli linie kolejową. Ociera się niejako o film "Most na rzece Kwai". Pozycje, w stanie różnym z racji wieku niektóre mają ponad pięćdziesiąt lat, do trafienia po kilka pln na aukcjach.

2 komentarze:

  1. Seria HB jest niezła pod względem graficznego odwzorowania pola walki (mapy) i struktur walczących jednostek. Niestety zdjęcia nie są najmocniejszą jej stroną. Tygrysy ... nie szkoda czasu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten o Chinditach byłby kopalnią pomysłów na scenariusze. Zawsze warto poznać coś nowego. :)

    OdpowiedzUsuń