Słowem wstępu, otwieram nowego bloga dedykowanemu jednemu tematowi jakim jest Bolt Action czyli Druga Wojna Światowa z użyciem historycznych figurek i niehistorycznych (ale za to grywalnych) zasad. Gra powstała dwa lata temu, w firmie Warlord Games jej autorami są Alessio Cavatore i Rick Priestley, generalnie poważni goście w temacie bitewniaków.
Do Bolta przekonało mnie kilka czynników, po pierwsze, prosta i klarowna mechanika, przypominająca FUBAR z jego dynamiczną aktywacją, a która po skostniałym Warhammerze 40000 jest wyjątkowo odświeżająca i lekka. Drugim są ludziki, tanie i fajne do tego łatwo dostępne choćby przez Warchimerę, sklep w którym się zaopatruję. Kolejnym i chyba najciekawszym jest tło historyczne. Przy okazji odkopałem trochę książek do przeczytania i kilka filmów. Jako że Cesarską Armią Japońską interesuję się od dawna, na płaszczyźnie Bolt Action wszystko ładnie mi się spięło.
Bolt Action bazuje na figurkach w skali 1:56 czyli 28mm, to oryginalna skala Warhammerów z ich pra-początków. Historia zatoczyła wielkie koło, zasady pisał autor Warhammera, ludki wróciły do normalnych rozmiarów, przy stołach pojawili się kumple, którzy po latach wrócili do hobby a do tego przy grze w Bolta odnalazłem ducha i ekscytację pierwszych rozgrywek w bitewniaki, ot taki powrót do korzeni... Banzai i do przodu!!!
Trzymam kciuki i czekam na więcej! :)
OdpowiedzUsuńPrzyda się, ba ja mam słomiany zapał :)
OdpowiedzUsuńFajnie :)
OdpowiedzUsuń