Zacznę od narzekania... Type 1 Ho-Ha z oferty Company B, jest pełen wad produkcyjnych. Model jest toporny, detal mizerny, odlew, skłamałbym mówiąc że dziurawy, krzywy w taki sposób że nie ma możliwości by go jakoś naprostować. Traki i pałąki pod plandekę z kruchego metalu, przyszły wygięte w chińskie osiem i z duszą na ramieniu je prostowałem (pałąki to w zasadzie musiałem wymienić na druciane). By dopełnić goryczy dostałem dwa lewe koła, więc bieżnik się nie zgadza. Brak jednego KM`u był opisany, po prostu tego p-lota nie dorzucają, nie bo nie i co im zrobisz... a cena kosmiczna.
Z plusów, kierowca jest! co należy docenić, bo to rzadkość jak cholera! I chyba tyle. Nie, no mamy oczywiście model którym możemy targać do 13 ludasów oraz przeciągać po polu różne strzelawki (lekkie oraz średnie haubice i antytanki i lekkiego anty-samolota). Transporter wg zasad do Bolta Actiona jest uzbrojony po zęby w dwa MMG, po jednym na burcie i trzeci na badylu zamontowany na tyle, tym ostatnim możemy też przeganiać wraże latacze.
Ciężko powiedzieć czemu Warlord uparł się by broń mu wpiąć na stałe (podnosząc koszt do bzdurnych 111pkt za regulara), a nie jako opcje do dobrania. Źródła różne (Tomczyk, Solorz, Zaloga, Taki) podają (najczęściej cytując siebie nawzajem), że był uzbrojony, ale na żadnej z zachowanych fotografii nie ma nawet szpindli pod karabiny. Normalnie siąść i płakać...
By uratować coś z tego kasztana ubrudziłem go ile się dało, przynajmniej to sprawiło mi radochę. Pigmenty Kromlecha tym razem na mokro czyli rozrabiane w Pigment Fixerze AK i nakładane jak popadło z pędzla. Cztery kolory, ceglany na rdzę ale słabo go widać bo się skrył pod warstwami błota, ciemny i jasny brąz i na koniec jasny piaskowy (chyba trochę za jasny dałem). W sumie z efektu jestem nawet zadowolony. Miejscami dorobiłem zacieki washami Citadela i AK, a lekkie przetarcia na krawędziach, tradycyjnie już ołówkiem. W chipping nie chce mi się bawić. I garść fotek na koniec:
sobota, 1 września 2018
Type 1 Ho-Ha czyli 111pkt
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hardkorowy zakup. :P
OdpowiedzUsuńOwszem ale na fotkach w sklepie nie wyglądał bardzo tragicznie...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że w grze się sprawdzi ;)
Wonderful and atmospheric pictures, and great looking vehicle!
OdpowiedzUsuńA mówiłem - zrób wersje bez KM-ów za pomocą Vehicle Design System.
OdpowiedzUsuńJakby to było bez KMów, poza tym zawsze mogę takową zrobić, bo karabiny są na magnesach ;)
UsuńTeraz mi przyszło do głowy że w sumie to mogę zamontować magnesy w swoich ciężarówkach i przyczepiać gdy najdzie mnie ochota!!
Jak w końcu Rubikoń uraczy mnie T-26 też zamierzam wepchnąć tam tyle magneców ile fabryka dała. Btw - pamiętam że już 2012 jak robiłem pojazdy do Gorkimorki to magnesy były opcją "must have" do wymiany broni. Dziwne że w Bolcie ta sztuka jest prawie w ogóle niepraktykowana.
UsuńGrunt to ponarzekać na początek i od razu lepszym okiem się patrzy na efekt końcowy ;) . Całkiem spoko jak na japońską myśl techniczną
OdpowiedzUsuńW zasadzie to nielicencjonowana ale konsultowana kalka hanomaga, z usprawnieniami, bo są drzwi za przedziałem kierowcy. Powinni mieć bonus do wysiadania ;)
UsuńJa bym jeszcze w te wizjery na klapach okienek wpuścił jakiegoś czarnego washa, czy inną farbę...
OdpowiedzUsuńDodałem już po fotkach ;)
Usuń