wtorek, 4 kwietnia 2017

Curtiss R3C w kolorach

Wczoraj dołożyłem kalkomanie. Trochę się obawiałem, że będą "świecić" ale matowy lakier Vallejo rozrobiony w alkoholu poradził sobie znakomicie. Dołożyłem trochę washy pod gwoździe i miejscami zaznaczyłem ich metaliczność, co jakoś blado to wyszło na fotkach. Może jeszcze rozjaśnię miejscami jakieś detale, obtarcia obramowania kokpitu, może zakurzę szybkę, ale zasadniczo model uważam za skończony. Cel spełniony czyli przećwiczyłem drewno i naklejki.
Rok produkcji tej maszyny to 1925, co znaczy że w przededniu wojny miałyby już kilkanaście lat, brudny i zarośnięty będzie stał przycumowany do nabrzeża. Przyda się w niejednym scenariuszu...

2 komentarze: