Upolowany dziś w kiosku 3 numer periodyku Wojsko i Technika - Historia, wydanie majowo-czerwcowe (co za popieprzony tytuł do odmiany). Skusiła mnie kolorowa okładka z czołgiem, jak coś takiego widzę to się rzucam kupować ;)
Co znajdziemy w środku:
- Guadalcanal - osiemnastostronicowy (18!) artykuł poświęcony lądowym starciom na Guadalcanalu - w zwięzłej formie przekazany jest powód i zaczyn operacji oraz podstawowa chronologia. Autorzy opisują najważniejsze bitwy, starcia przedstawiono na tyle szczegółowo, że można pokusić się o ich odtworzenie w Bolcie. Trochę miejsca zostało poświęcone użytej przez Amerykanów broni pancernej, głównie różne warianty Stuartów. (Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie kampania na Guadalcanal, z zestawem poprawniejszych historycznie selektorów, powiedzmy że oryginalny Amerykański jest co najmniej kontrowersyjny). Całość została okraszona dość rzadko spotykanymi fotkami oraz dopełniona kilkoma mapkami sytuacyjnymi. Dobre!
- Mariany 1944 część 1 - 16 stron mięcha, samoloty, samoloty, samoloty, lotniskowiec, czołgi, czołgi (znowu Stuarty), zdobyczna japońska broń, wyrzutnie rakiet na ciężarówkach, rozwalone Ha-Go (jak mogli!). Tyle mogę powiedzieć bo nie czytałem jeszcze, ale zapowiada się co najmniej tak dobrze jak Guadalcanal.
- Czołg z okładki czyli M3Lee i Grant, historia i użycie w walkach. To nie pierwsza pozycja o moim "ulubionym" amerykańskim czołgu którą posiadam, pojawił się kiedyś w Militariach nr 18 z 2007, tu jest obszerniej z podziałem na typy i prototypy, dostajemy też szkice wariantów, kolorowe tablice i zakres działań. Oba teksty nieźle się uzupełniają. Konkretne 20 stron!
- Dla marynistów czyli graczy w Victory at Seas opracowanie o walkach na Oceanie Indyjskim, skromniej bo jedynie 12 stron ale to pierwsza część, więc się rozwinie. Jak na tekst o morzu dostajemy wyjątkowo dużo informacji o tym co się działo na wchodnim wybrzerzu Afryki, włączając w to takie wynalazki jak włoskie armaty obsługiwane przez Strzelców Somalijskich czy King`s African Rifles na występach w Birmie, z lekturą poczekam na część drugą!
- Kolejny tekst opowiada o Taktykach U-Botów na Atlantyku, rzecz raczej znana, ale może być ciekawe, (wcale nie mało bo 14 stron z mapkami) rzuce okiem w trzeciej wolnej chwili, jak już wyjdzie cześć druga.
- COP a Wojsko Polskie część druga - czyli o tym jak przemysł 2RP wspierać armię miał, na kiedyś tzn jak dorwę piewszy odcinek
- Krótkie recenzje dwóch pozycji książkowych - Bitwa o Narwik, 62 dni desperackiej walki, Asbjorna Jaklina oraz Ledwocha, PzKpfw VI Sd Kfz 182 Ausf. B Konigtiger, Tank Power nr 509 - kończą numer, a na deser zostaje podziwianie 3 i 4 strony okładki z planszami M3Lee.
-
Numer naprawdę konkretny, z mojej perspektywy, warto było kupić dla samego Guadalcanalu, a resztę traktować jako bonus. Bardzo fajny numer!
Dzień po dniu wpis, coś niesamowitego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz