Bolt Action Banzai!
niedziela, 27 marca 2022
Struktura organizacyjna japońskich dywizji
Teraz już nikt się nie wykręci niewiedzą przed złożeniem całej Dywizji SNLF.
czwartek, 24 marca 2022
Type 92 I-Ke ciągnik artyleryjski na filmie
niedziela, 6 lutego 2022
Teishin Shudan od Warlorda update
czwartek, 3 lutego 2022
Teishin Shudan od Warlorda
Czekałem na japońskich spadaków od początków mojej przygody z Boltem, no i wreszcie wylądowali!
Na wstępie musimy wyjaśnić jedną sprawę, japońskie siły zbrojne były ostro podzielone na Armię i Flotę, jedna i druga często dublowała swoje jednostki. Piechota ma Teishin Shudan a konkurencyjna Flota Rikusentai
To co przychodzi w pudełku od Warlorda ma być spadakami armijnymi...
Box od przodka, prezentuje się nieźle, obiecując obłe skórzane hełmy
Box od tyłk... tzn od tej drugiej strony, objawia zawartość, wprowadzając lekkie zamieszanie (aż chciałoby się rzec, co tu się kurde-flak-od@#$%-ala!
No to zaglądamy do środka i...
+ nowy plasticzany, elegancko zamykany blistero-pudełek, podoba mi się, są przegródki, silny zaczep, fajne.+ ludki, sztuk dziesięć czyli pełny regulaminowy skład Teishin Shudan, wg zasad, jest!
+ rzeźba wargamingowa typowa, jest!
+ metal nowy, nieprzegrzany, bez kruszących się blobów, jest!
+ nadlewki, lubię takie nadlewki, cieniutkie, mięciutkie, spoko!
+ ekwipunek spoko, LMG jest, jakieś dodatkowe zawieszki
+ Trzy pistolety maszynowe. Jeden ma NCO, drugi jest na szeregowym wojaku, trzeci ma panocek z chorągiewką, czemu akurat on, nie da się typa użyć jako zwiadowcy, ujdzie
- muka, mam dwa złamane bagnety, podczas oglądu zawartości pudełka jeden znalazłem, (ten na SMG się dorobi, a karabin dostanie granat nasadkowy), tak se.
- Główki są dziwne! To miks hełmów w płóciennych osłonach SNLF oraz zwykłych stalowych w siatkach, DLACZEGO TAK!? Cały oddział powinien być w hełmach skórzanych, takich jak na ilustracji z pudełka! Rzeźbiarz poszedł na minimalkę i jedynie dolepił do hełmów SNLF boczki, by upodobnić je do prawidłowych wystarczyło je opiłować, ile to roboty, może dziesięć minut, ech.
No niesmak mam, taki jakiś. Ludki nie do końca wyglądają na spadaków, niby coś tam się na nich dzieje ale zamiast siatek na plecach przydałoby się więcej bandolierów (jeden ludek ma coś takiego na klacie). Zdecydowanie fajniej by było gdyby głowy były osobno, dawałoby to szansę na ich podmianę.
Zastanawiam się czy Warlord nie mógł zrobić tych spadaków trochę inaczej, zbudować ich na bazie zwykłych plastików kombinując do pudełka, trzy ramki +trochę metalowych gratów, podobne do tego co jest w SNLF.
Porównanie z głową SNLF, ech...
poniedziałek, 31 stycznia 2022
wtorek, 13 lipca 2021
Pacific Wrecks
Powinieniem był dodać ją ze trzy lata temu, ech... A tu link o Lotnisku Hendersona
czwartek, 10 czerwca 2021
WiT Historia 3/2021
Upolowany dziś w kiosku 3 numer periodyku Wojsko i Technika - Historia, wydanie majowo-czerwcowe (co za popieprzony tytuł do odmiany). Skusiła mnie kolorowa okładka z czołgiem, jak coś takiego widzę to się rzucam kupować ;)
Co znajdziemy w środku:
- Guadalcanal - osiemnastostronicowy (18!) artykuł poświęcony lądowym starciom na Guadalcanalu - w zwięzłej formie przekazany jest powód i zaczyn operacji oraz podstawowa chronologia. Autorzy opisują najważniejsze bitwy, starcia przedstawiono na tyle szczegółowo, że można pokusić się o ich odtworzenie w Bolcie. Trochę miejsca zostało poświęcone użytej przez Amerykanów broni pancernej, głównie różne warianty Stuartów. (Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie kampania na Guadalcanal, z zestawem poprawniejszych historycznie selektorów, powiedzmy że oryginalny Amerykański jest co najmniej kontrowersyjny). Całość została okraszona dość rzadko spotykanymi fotkami oraz dopełniona kilkoma mapkami sytuacyjnymi. Dobre!
- Mariany 1944 część 1 - 16 stron mięcha, samoloty, samoloty, samoloty, lotniskowiec, czołgi, czołgi (znowu Stuarty), zdobyczna japońska broń, wyrzutnie rakiet na ciężarówkach, rozwalone Ha-Go (jak mogli!). Tyle mogę powiedzieć bo nie czytałem jeszcze, ale zapowiada się co najmniej tak dobrze jak Guadalcanal.
- Czołg z okładki czyli M3Lee i Grant, historia i użycie w walkach. To nie pierwsza pozycja o moim "ulubionym" amerykańskim czołgu którą posiadam, pojawił się kiedyś w Militariach nr 18 z 2007, tu jest obszerniej z podziałem na typy i prototypy, dostajemy też szkice wariantów, kolorowe tablice i zakres działań. Oba teksty nieźle się uzupełniają. Konkretne 20 stron!
- Dla marynistów czyli graczy w Victory at Seas opracowanie o walkach na Oceanie Indyjskim, skromniej bo jedynie 12 stron ale to pierwsza część, więc się rozwinie. Jak na tekst o morzu dostajemy wyjątkowo dużo informacji o tym co się działo na wchodnim wybrzerzu Afryki, włączając w to takie wynalazki jak włoskie armaty obsługiwane przez Strzelców Somalijskich czy King`s African Rifles na występach w Birmie, z lekturą poczekam na część drugą!
- Kolejny tekst opowiada o Taktykach U-Botów na Atlantyku, rzecz raczej znana, ale może być ciekawe, (wcale nie mało bo 14 stron z mapkami) rzuce okiem w trzeciej wolnej chwili, jak już wyjdzie cześć druga.
- COP a Wojsko Polskie część druga - czyli o tym jak przemysł 2RP wspierać armię miał, na kiedyś tzn jak dorwę piewszy odcinek
- Krótkie recenzje dwóch pozycji książkowych - Bitwa o Narwik, 62 dni desperackiej walki, Asbjorna Jaklina oraz Ledwocha, PzKpfw VI Sd Kfz 182 Ausf. B Konigtiger, Tank Power nr 509 - kończą numer, a na deser zostaje podziwianie 3 i 4 strony okładki z planszami M3Lee.
-
Numer naprawdę konkretny, z mojej perspektywy, warto było kupić dla samego Guadalcanalu, a resztę traktować jako bonus. Bardzo fajny numer!
Dzień po dniu wpis, coś niesamowitego!